Przemoc psychiczna dotyczy zarówno kobiet jak i mężczyzn. Przemoc psychiczna jest najczęstszą formą przemocy z jaką można spotkać się w relacjach międzyludzkich, nie tylko w rodzinie. Jej ofiarami padają kobiety, dzieci, nierzadko również mężczyźni...
Rany zadane psychicznym nękaniem są bardzo bolesne i niebezpieczne. Niejednokrotnie oprawca doprowadza ofiarę do stanów depresyjnych, lękowych, a nawet myśli i czynów samobójczych. Osoby będące ofiarami przemocy psychicznej, są zazwyczaj skryte, zamknięte w sobie i mają niskie poczucie własnej wartości. Charakteryzują się niską samooceną związaną ze zniekształconym obrazem siebie. Mają też problem z nazywaniem różnych sytuacji, nie ufają sobie, swoim przekonaniom i intuicji.
U ofiar przemocy wykształca się syndrom wyuczonej bezradności. Objawia się między innymi tym, że ofiara przemocy przestaje podejmować działania, które mogłyby uwolnić ją od przemocy, jest zależna od partnera, ma przeświadczenie, że nie poradzi sobie bez oprawcy.
Pozostawanie pod wpływem psychicznej przemocy powoduje „obrażenia psychiczne”. Termin ten oznacza, szkody intelektualne spowodowane znęcaniem się, osoba taka zaczyna funkcjonować poniżej swoich możliwości intelektualnych nie tracąc przy tym tych możliwości.
Osoby takie izolują się od społeczeństwa (lub są izolowane przez oprawcę), co jeszcze bardziej utrudnia niesienie im pomocy. Zaczynają unikać spotkań z przyjaciółmi, często odwołują spotkanie w ostatniej chwili.
Zaczynają przeżywać nieustanne poczucie winy i przekonanie, że zasłużyło się na przemoc. Stąd wynika uległość, podporządkowanie się, ambiwalentne poczucie lojalności, rozerwanie pomiędzy chęcią ucieczki a poczuciem, że muszę trwać przy sprawcy. Narastające poczucie winy za napady złości oprawcy powoduje poddawanie się woli tyrana. Ofiara dostosowuje swoje zachowania do jego wymogów. Stara się zachowywać zgodnie z jego oczekiwaniami – mówi to co chce usłyszeć, przyjmują jego poglądy, przestają wyrażać swoje zdanie. Jest to błędne koło ponieważ zachowanie ofiary nigdy nie przynosi rezultatów.
Przemoc psychiczna to wywieranie wpływu na proces myślowy, zachowanie lub stan fizyczny i psychiczny osoby bez jej przyzwolenia, przy użyciu środków komunikacji interpersonalnej. Trzeba zwrócić uwagę, że w definicji nie ma mowy wyłącznie o wpływie ze złymi intencjami. Ktoś może np bardzo nas kochać i wysyłać codziennie bukiet kwiatów, pisać setki romantycznych sms’ów kiedy sobie tego nie życzymy, jest to stalking (o nim w następnym artykule).
Najczęstszą są awantury, wyzwiska, używanie wobec kogoś wulgarnych słów, awanturowanie się, groźby pobicia lub zrobienia czegoś innego czego ofiara się boi, wyrzucenie z domu, niszczenie mienia i sprzętów, zastraszanie lub na inne sposoby pozbawianie poczucia bezpieczeństwa.
Przemoc ta nie wykorzystuje przewagi fizycznej, jej narzędzia to również lżenie, urąganie godności osobistej drugiej osoby. W związkach zazwyczaj rozwija się bardzo powoli dlatego ofiara długo nie ma świadomości, że zachowanie takie przekracza wszelkie granice. Sytuację tę pogłębia fakt, że pomiędzy napadami oprawca pokazuje swoją lepszą stronę – zazwyczaj bardzo troskliwą, dobrą, czułą, ujmującą.
Do przemocy psychicznej zalicza się:
Psychiczne znęcanie się nad współmałżonkiem jest częstym zjawiskiem społecznym. Ofiary wstydzą się przyznać do tego, że są psychicznie molestowane i boją się wyjść ze swoim problemem na zewnątrz. Nie wolno jednak zlekceważyć sygnałów terroru psychicznego, jeśli widzisz, że partner (partnerka):
Przemoc psychiczna w małżeństwie jest trudna do rozpoznania i niezwykle ciężko jest ją udowodnić. Polega bowiem na przemyślnym manipulowaniu drugą osobą, powolnym utwierdzaniu ją w przekonaniu, że jest nic nie warta, nic nie potrafi. Psychiczny sadysta w ten sposób uzależnia od siebie własną ofiarę i coraz bardziej gnębi. Psychiczny terror bywa często gorszą gehenną niż cielesne znęcanie się.
Ofiary przemocy psychicznej potrzebują pomocy, nie poradzą sobie same. Potrzebują spotkań z ludźmi, którym mogą opowiedzieć co się dzieje, potrzebują, żeby ktoś to nazwał. Często niezbędna jest pomoc psychologa. Proces opuszczania oprawcy jest długi i wymaga wytrwałej pracy nad swoim postrzeganiem świata, przekonaniami dotyczącymi siebie i oprawcy.